Pierwszy kwartał br. upłynął pod znakiem ograniczonej działalności centrów handlowych. W efekcie ten rynek powiększył się tylko o 30 tys. mkw. i obecnie cała dostępna powierzchnia wynosi 12,07 mln mkw. - wynika z danych CBRE. W budowie znajduje się kolejne 280 tys. mkw., z czego 73% to mniejsze obiekty, głównie parki handlowe. Pozostałą część nowopowstającej przestrzeni stanowią rozbudowy już istniejących centrów oraz obiekty powyżej 20 tys. mkw. Jeśli budowy ukończą się w terminie, to w 2021 roku nowa powierzchnia handlowa dostarczona na rynek będzie wyższa niż w dwóch poprzednich latach.
Ze względu na ograniczenia epidemiczne w pierwszych trzech miesiącach roku niewiele wybudowanych obiektów rozpoczęło swoje funkcjonowanie. W rezultacie rynek powiększył się tylko o 30 tys. mkw. Część otwarć została przesunięta do czasu zniesienia restrykcji. Mimo trudnych doświadczeń handlu w pandemii, w budowie znajduje się sporo powierzchni, głównie parków handlowych, które potwierdziły swoją „covidoodporność”. Lokalizacja w pobliżu miejsc zamieszkania, często dyskontowa oferta zakupowa oraz brak powierzchni wspólnych odpowiadały na konkretne potrzeby w pandemii i wzmacniały poczucie bezpieczeństwa. Dzięki temu parki handlowe w mniejszym stopniu niż duże centra odczuły spadki odwiedzalności i są atrakcyjne dla inwestorów
Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE
Małe obiekty w małych miastach
Czynsze bez zmian, ale obecna otwartość na negocjacje
W obiektach handlowych o słabszej pozycji rynkowej może wystąpić presja na obniżkę czynszów ze względu na rosnący poziom pustostanów. Lokale nie mogą pozostać bez najemców przez dłuższy czas, zwłaszcza teraz, kiedy branża powoli zaczyna wracać do normalnego funkcjonowania. Wszyscy też mają nadzieję, że przyspieszający program szczepień sprawi, że do ponownego zamknięcia w takim wymiarze jak w poprzednich lockdownach już nie dojdzie
Magdalena Frątczak