Wskaźnik powierzchni niewynajętych w centrum Warszawy spadł do poziomu najniższego od 2009 r. – wynika z najnowszego raportu CBRE „Q4 2018 Market View. Warszawski rynek biurowy”. Na wynajem jest tylko 115 tys. mkw., czyli mniej, niż powierzchnia Pałacu Kultury i Nauki. Już od kilku kwartałów zainteresowanie biurami w centrum przewyższa dostępność, dlatego coraz częściej można mówić tam o „rynku wynajmującego”.
Coraz bardziej konkurencyjny rynek pracy przyczynił się do zmiany biurowego krajobrazu Warszawy. Kluczowe znaczenie w przyciąganiu i utrzymywaniu talentów zyskuje lokalizacja, dzięki czemu czasami wygrywa z ceną. W efekcie zdarza się, najemcy przenoszą się do znacznie lepiej skomunikowanego centrum stolicy. Jednakże w tym wypadku popyt znacznie wyprzedził podaż – powierzchnie biurowe w centralnej części miasta schodzą właściwie od ręki, a współczynnik pustostanów jest na rekordowo niskim poziomie 5,4%. Deweloperzy nie nadążają z finalizacją projektów. Równowagę prawdopodobnie uda się przywrócić dopiero w 2020 r., gdy do użytku oddanych zostanie kilka znaczących inwestycji biurowych, takich jak Varso, Generation Park, The Warsaw Hub czy Skyliner
Mikołaj Sznajder, Dyrektor Działu Powierzchni Biurowych CBRE
W całej Warszawie biur do wynajęcia było średnio 8,7%, lecz wskaźnik ten znacznie różni się dla poszczególnych lokalizacji – w centralnej części miasta było to zaledwie 5,4%, a w pozostałych niecałe 11%. Średnią pustostanów zawyża zwłaszcza Służewiec (18,5%), gdzie dużo wolnych biur zostało jeszcze m.in. w Trinity Park.
Firmy najchętniej poszukują powierzchni w Centralnym Obszarze Biznesu (CBD), wyznaczonym przez Al. Jana Pawła II, Al. Solidarności, Hożą oraz Krakowskie Przemieście i Nowy Świat, a także na bliskiej Woli (City Centre West - CCW). Oba te miejsca charakteryzują się doskonale rozwiniętą siecią komunikacyjną, a nowe inwestycje przyciągają głównie dzięki położeniu w sąsiedztwie II linii metra. Deficyt biurowy w tych lokalizacjach powinien zostać zaspokojony dopiero w 2020 r. roku. W Warszawie może przybyć wtedy nawet ponad 550 tys. mkw. powierzchni biurowej, a trend przenoszenia się do centrum może się odwrócić.
Dla porównania w całym 2018 r. w centrum stolicy oddano do użytku tylko 122 tys. mkw., czyli zdecydowanie poniżej popytu, który wyniósł tu około 400 tys. mkw. W obecnym roku powinno zostać zrealizowane tylko 142 tys. mkw. Oznacza to, że obecny rok, podobnie jak poprzedni, będzie stał pod znakiem luki podażowej. Przedsiębiorcy, którzy poszukują wolnych powierzchni muszą podejmować szybko decyzje i pogodzić się z cenami najmu dochodzącymi w najlepszych budynkach średnio do 24 euro/m-c/mkw., ponieważ ta sytuacja może się dalej zmieniać na ich niekorzyść. W tej chwili w centrum Warszawy możemy zdecydowanie mówić o rynku właścicieli
Mikołaj Sznajder
W dalszym ciągu atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnych biur są powierzchnie coworkingowe, których w Warszawie sukcesywnie przybywa. To trend, który zatacza coraz szersze kręgi. Chętnie decydują się na nie zarówno startupy oraz przedstawiciele MŚP, dzięki czemu mają do dyspozycji biura w dobrej lokalizacji za przystępną cenę, jak również korporacje. Te ostatnie wynajmują miejsca w coworkingach np. na pracę projektową lub ze względu na lepszy dojazd dla pracowników. W czwartym kwartale 2018 r. operatorzy biur elastycznych powiększyli się o kolejne 21 000 mkw., co oznacza, że w całym minionym roku w stolicy wynajęto łącznie ponad 100 tys. mkw. przestrzeni coworkingowych.