Największe polskie miasta regionalne już drugi raz w tym roku wyprzedziły Warszawę pod względem ilości wynajętej przestrzeni biurowej. Najbardziej aktywny był Wrocław, który odpowiadał za 37% wszystkich umów podpisanych w trzecim kwartale br. Na drugim miejscu znalazło się Trójmiasto, a na trzecim Kraków – wynika z najnowszego raportu CBRE. Za tak duży ruch na rynku odpowiadała przede wszystkim branża IT. Mimo pandemii od początku roku w regionach przybyło 305 tys. mkw. nowej powierzchni do pracy, czyli niemal tyle samo co w analogicznym okresie 2019 r.
W pierwszym i trzecim kwartale br. największe miasta regionalne wyprzedziły stolicę pod względem wynajętej powierzchni biurowej. W poprzednich latach nie odnotowywaliśmy takich sytuacji. Nieco więcej niż połowa wynajętej powierzchni to renegocjacje umów, a jedna trzecia dotyczyła nowych przestrzeni wraz z przednajmem. W porównaniu do drugiego kwartału wzrósł udział ekspansji, czyli umów zawieranych na dodatkową powierzchnię. To dobry sygnał dla rynku, bo pokazuje, że nadal jest miejsce na rozwój. Mimo epidemii rynki biurowe w największych polskich miastach radzą sobie dobrze
Kamil Tyszkiewicz, szef rynków regionalnych w CBRE
Duży ruch we wrocławskich biurowcach
Wśród najemców biur w największych polskich miastach regionalnych dominowała branża IT i nowych technologii, co potwierdza jej dobrą sytuację i zapotrzebowanie na takie usługi w czasach pandemii. IT odpowiadało za jedną trzecią popytu i wynajem w sumie 41,4 tys. mkw. powierzchni do pracy. Bardzo aktywny był również sektor usług konsumenckich, który podpisał umowy na prawie 34 tys. mkw. nowych biur, co stanowiło 27% całego zapotrzebowania
Kamil Tyszkiewicz, szef rynków regionalnych w CBRE