Warsaw Trade Tower, jeden z najstarszych wieżowców biurowych w Warszawie, zbudowany w latach 1997–1999, obchodzi w tym roku swoje 20-lecie. Natomiast zakończenie prac nad najwyższym budynkiem w Unii Europejskiej – Varso Tower planowane jest już na 2020 r. Prawdziwy boom na warszawskie drapacze chmur dopiero nadchodzi, ale od zawsze stanowiły one przedmiot zainteresowania inwestorów i najemców. Od ponad dwóch dekad horyzont w stolicy ulega ciągłym zmianom, coraz bardziej przypominając duże zachodnie miasta.
Zaszczytne drugie miejsce zajmuje 43-piętrowy drapacz chmur Warsaw Trade Tower, który wraz z iglicą wznosi się na wysokość 208 m. Wieża WTT została zbudowana przez koreański koncern Daewoo, a w 2006 r. kupił ją fundusz Akron Investment Central Eastern Europe II. Wieża pozostawała we władaniu Akron aż do tego roku, a niedawno przejął ją podmiot kontrolowany przez Globalworth Poland Real Estate. Przy sprzedaży budynku eksperci CBRE doradzali firmie Akron.
Nowoczesny wieżowiec biurowy Q22 o wysokości 195 m z iglicą też był przedmiotem transakcji w ostatnich latach. W 2016 r. budynek zaprojektowany przez renomowaną pracownię Kuryłowicz & Associates kupiło Invesco Real Estate. W transakcji, której wolumen wyniósł 273 mln euro, CBRE doradzało właścicielowi, firmie Echo Investment.
Najemcy i inwestorzy cenią wieże biurowe przede wszystkim za doskonałe lokalizacje, w jakich powstają te obiekty. To wraz z wyróżniającą się architekturą nadaje inwestycji prestiżu, który gwarantuje wysoki poziom komercjalizacji i stabilny dochód właścicielom budynków. Co więcej, duże powierzchnie dające możliwość ekspansji lub konsolidacji wszystkich oddziałów przyciągają renomowane marki, które często podpisują umowę najmu na długie lata. Zdarza się nawet tak, że to właśnie z brandem stałego najemcy kojarzymy dany wieżowiec – jak np. w przypadku wieży WTT, która nieformalnie nazywana jest AXA Tower
Przemysław Felicki, Dyrektor w Dziale Rynków Kapitałowych firmy CBRE