Stolica Małopolski nie ma sobie równych pod względem miejsc do pracy elastycznej wśród regionalnych rynków biurowych w Polsce – wynika z raportu CBRE „Rynek biur elastycznych w Polsce 2019”. Jest ich tam aż 3,9 tys., podczas gdy w zajmującym drugie miejsce Wrocławiu – 2,15 tys. Dodatkowo to w Krakowie buduje się najwięcej i już wkrótce przybędzie 1,7 tys. stanowisk. Jak wskazują eksperci CBRE, inwestorzy łakomym okiem patrzą na krakowski rynek, który w ciągu najbliższych lat powinien utrzymać obecne, dwucyfrowe tempo wzrostu.
Do miast regionalnych trend pracy w coworkingu zaczął przenikać dopiero w 2012 r., ale zaległości są bardzo szybko nadrabiane. Z elastycznych biur wciąż najchętniej korzystają startupy. Wrocław i Kraków to liderzy pod względem liczebności takich firm i skuteczności pozyskiwania funduszy na innowacyjne działalności. Duże znaczenie ma także kapitał ludzki – oba miasta mogą pochwalić się wyjątkowo wysoką jakością edukacji. Na przykład w Krakowie co roku kierunki ścisłe i informatyczne kończy kilkanaście tysięcy studentów, z których część zaczyna inicjować własne, innowacyjne biznesy i potrzebuje dla nich przestrzeni
Konrad Szaruga, ekspert ds. elastycznych powierzchni biurowych, CBRE
Miasta regionalne jeszcze przed boomem
Na razie regionalny rynek elastycznych powierzchni biurowych jest zdominowany przez krajowych operatorów niezależnych czy też wspieranych przez deweloperów. Ze względu na ich rosnące znaczenie i potencjał zaczynają stanowić łakomy kąsek dla zagranicznego kapitału, który bacznie obserwuje wszystkie istotne rynki w Polsce
Konrad Szaruga, ekspert ds. elastycznych powierzchni biurowych, CBRE
[1] https://www.pwc.pl/pl/pdf/raport-pwc-polskie-metropolie-krakow-2019.pdf