W województwach dolnośląskim i opolskim wciąż rośnie liczba nowych magazynów. Tylko w pierwszych 3 kwartałach 2020 roku oddano do użytku 352 tys. mkw. powierzchni logistyczno-przemysłowej. W budowie znajduje się dodatkowe 73 tys. mkw. Utrzymujące się wysokie zapotrzebowanie na magazyny w tych regionach nie powstrzymał nawet koronawirus. Na Dolnym Śląsku i w opolskim rozwija się m.in. logistyka, e-commerce czy produkcja aut elektrycznych.
Polska południowo-zachodnia utrzymuje szybkie tempo rozwoju, a region wciąż przyciąga inwestorów z sektora logistycznego i produkcyjnego. Zapotrzebowanie na magazyny i powierzchnie przemysłowe w tym regionie utrzymuje się na podobnym - wysokim poziomie, w porównaniu do zeszłego roku. Po trzech kwartałach 2020 popyt osiągnął prawie 367 tys. mkw., czyli jedynie 5% mniej niż w analogicznym okresie 2019. W ślad za utrzymującym się popytem następuje reakcja po podażowej stronie rynku, dlatego dostępność oferowanych najemcom powierzchni wciąż rośnie, a w budowie są już kolejne obiekty. Stopa pustostanów na tych rynkach pod koniec września br. utrzymywała się na relatywnie niskim poziomie 7,5% wobec 8,2% w skali całego kraju, co stanowiło spadek o 1,5pkt. proc. w ujęciu kwartalnym
Dominik Łoś, dyrektor w Dziale Wynajmu Powierzchni Przemysłowo-Logistycznych CBRE
Duży przyrost magazynów w pierwszym półroczu
E-commerce i auta elektryczne wynajmują we Wrocławiu i Opolu
Wrocław i Opole to miasta 4.0, które przyciągają firmy właśnie związane z czwartą rewolucją przemysłową. Stolica Dolnego Śląska i opolskie podążają w kierunku nowoczesności. Obecne tam firmy, m.in. związane z produkcją aut elektrycznych czy ich podzespołów, myślą o rozwoju w regionie, a jednocześnie cały czas pojawiają się kolejne inwestycje
Dominik Łoś z CBRE