Rozwój e-commerce w pandemii sprzyja nowym inwestycjom na rynku magazynowym. Popyt widać także na mniejsze miejskie magazyny, które łączą funkcję magazynową z biurową oraz magazyny ostatniej mili. W całym kraju w budowie jest ponad 201 tys. mkw. takich przestrzeni, z czego aż 81% w regionach - wynika z danych CBRE. Obecnie spośród niemal 724 tys. mkw. wszystkich magazynów w Polsce ponad trzy czwarte znajduje się w regionie warszawskim. Prognozy CBRE wskazują, że te proporcje mogą niedługo ulec zmianie.
Dotychczas inwestycje w magazyny miejskie dotyczyły w największym stopniu Warszawy i okolic. W pandemii, gdy magazyny w dobrych lokalizacjach były na wagę złota, inwestorzy zaczęli dostrzegać ogromny potencjał, jaki drzemie w pozostałych miastach w kraju. W efekcie mamy dziś prawdziwy boom na regionalnym rynku typowo miejskich obiektów, zlokalizowanych w miastach lub na ich obrzeżach. Budują się nie tylko magazyny tzw. ostatniej mili, ale także „small business unit”, czyli obiekty, które łączą funkcje biurowe z magazynowymi. To formaty, które świetnie wpisują się w potrzeby czasów pandemii, łącząc różne funkcje ważne dla pracowników oraz umożliwiając sprawne dostawy i zwrot produktów, co z kolei jest kluczowe dla klientów
Beata Hryniewska, szefowa Działu Powierzchni Magazynowych i Logistyki w CBRE
Regiony potrzebują magazynów
Magazynów miejskich wciąż brakuje w kraju, szczególnie w okolicach największych aglomeracji. Ich rozwój wymuszają też zmiany na rynku e-commerce. Zakupy internetowe rosną, konkurencja jest coraz większa, a klienci mają coraz wyższe wymagania. Z naszych ostatnich badań wynika, że ponad połowa konsumentów nie chce czekać na przesyłkę dłużej niż dwa dni, a 15% oczekuje, że będzie miało ją w domu już następnego dnia po zakupie. Tak szybką dostawę może umożliwić tylko świetna logistyka, której podstawą są właśnie małe nowoczesne magazyny, zlokalizowane w miastach lub na ich obrzeżach