Dyskonty królują wśród Polaków. Już 70% konsumentów na zakupy spożywcze wybiera się właśnie do tego typu sklepu – wynika z najnowszego badania CBRE. W dużych super- lub hipermarketach w jedzenie zaopatruje się 14% klientów, a małe sklepy osiedlowe preferuje 12% z nas. Znaczącą rolę w decyzji odgrywa odległość sklepu od miejsca zamieszkania, na co wskazało ponad 80% zapytanych. Eksperci CBRE zwracają uwagę na dynamiczne zmiany na polskim rynku handlu spożywczego, które uwypukliła pandemia. Oprócz zmian właścicielskich marek sklepów obserwowane są poszukiwania nowych formatów przez sieci obecne na rynku.
Konsumenci mają do wyboru wiele formatów sklepów spożywczych. To m.in. sklepy sieciowe w formule „convenience”, czyli blisko miejsca zamieszkania, tradycyjne sklepy osiedlowe, dyskonty, średniej wielkości hipermarkety i supermarkety, a także specjalistyczne sklepy, np. z żywnością ekologiczną. W ostatnich latach obserwowaliśmy wiele zmian na rynku. Niektóre marki były przejmowane przez inne sieci spożywcze, poszukiwano nowych formatów działalności, rozwijano strategię „omnichannel”, czyli spójnego łączenia różnych kanałów komunikacji z klientem. Zmniejsza się też powierzchnia sklepów spożywczych w dużych centrach, a zwiększa w parkach handlowych. Intensywnie rozwijają się sieci „convenience”, czemu sprzyja boom mieszkaniowy. Widać również coraz więcej wdrażanych ekologicznych rozwiązań
Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE
Dyskonty najczęściej wybierane
Zakupy spożywcze robimy lokalnie
W pandemii wzrosło znaczenie odległości sklepów od miejsca zamieszkania. Obserwujemy to nie tylko w rozwoju sieci małych sklepów spożywczych, które można spotkać już niemal na każdym rogu, ale także zwiększaniu udziału w rynku parków handlowych, położonych w małych miastach i na obrzeżach, blisko dużych osiedli
Magdalena Frątczak