Rosyjska agresja na Ukrainę oraz ponad dwumiesięczny lockdown w chińskim Szanghaju boleśnie uświadomiły firmom produkcyjnym i handlowym, w jakim stopniu zdarzenia geopolityczne wpływają na funkcjonowanie globalnych łańcuchów dostaw. Eksperci CBRE wskazują, że jednym ze sposobów na ograniczanie skutków tych zjawisk może być „friendshoring”, czyli tworzenie powiązanych ze sobą sieci dostawców w ramach współpracujących ze sobą polityczne i militarnie państw. Na tym trendzie może zyskać Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej, które są wiarygodnymi partnerami w ramach Unii Europejskiej i NATO.
Ostatnie lata nie są dla biznesu łatwe. Najpierw dwa lata pandemii, a teraz wojna w Ukrainie to bolesna lekcja o tym, jak mocno to, co dzieje się na świecie wpływa na lokalne funkcjonowanie. Zaburzone łańcuchy dostaw to konsekwencja wstrzymanej działalności w Ukrainie, sankcji na Rosję oraz polityki „zero COVID”, która trwa teraz w Szanghaju. Biznes wykazuje jednak dużą elastyczność i szuka rozwiązań, które pozwolą wrócić do normalnego funkcjonowania w nowych, niestandardowych warunkach. Jednym z nich może być tzw. „friendshoring”
Przemysław Piętak, dyrektor ds. doradztwa w łańcuchu dostaw w CBRE
Trudności w Ukrainie
Sankcje ekonomiczne na Rosję
Polityka „zero COVID”
„Friendshoring” na ratunek
W ramach „friendshoringu”, Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej mają realną szansę stać się istotnym ośrodkiem produkcji i logistyki zarówno wewnątrz Unii Europejskiej, jak i we współpracy międzynarodowej z innymi partnerami, w tym w szczególności z Wielką Brytanią i USA. Jako wiarygodny partner w ramach UE oraz państwo członkowskie chronione militarnymi gwarancjami bezpieczeństwa NATO, Polska może stanowić atrakcyjną alternatywę dla coraz kosztowniejszych i niestabilnych dostaw z Azji. Znaczące zmiany w międzynarodowych łańcuchach dostaw, handlu i geopolityce w ostatnich kilkunastu miesiącach spowodowały konieczność ponownego przemyślenia strategii łańcuchów dostaw. Uwzględnia to zarówno nowe parametry kosztowe i operacyjne, jak i pogłębioną analizę ryzyka związanego z kontynuowaniem działalności w dotychczasowym modelu. Dobrym pierwszym krokiem jest analiza stanu obecnego i danych, połączona z prognozami i planami przyszłego rozwoju organizacji. Przemyślana strategia łańcucha dostaw powinna wynikać z kompleksowej strategii biznesowej, a jeżeli obecny model działania stanowi ograniczenie dla realizacji tej strategii, należy rozważyć jego zmianę
Przemysław Piętak, dyrektor ds. doradztwa w łańcuchu dostaw w CBRE