Zakupy możemy dziś robić na wiele sposobów, mimo to większość produktów najchętniej kupujemy w sklepie stacjonarnym. Po codzienne sprawunki i produkty luksusowe, w tym biżuterię, do obiektu handlowego wybierze się aż trzy czwarte z nas – wynika z globalnego badania CBRE. Stacjonarnie chętniej niż online kupujemy także m.in. produkty dla dzieci, do wyposażenia wnętrz, majsterkowania, ubrania, buty i kosmetyki. W internecie wolimy zamówić elektronikę, prezenty i produkty hobbystyczne. Do odwiedzenia lokalu handlowego motywuje nas chęć zobaczenia produktu na żywo i jego natychmiastowa dostępność.
Rozwój e-commerce dał klientom możliwość dostępu do ogromnej liczby produktów, szybkiego porównywania cen, wielu ofert promocyjnych. Mimo to większość konsumentów docenia zakupy stacjonarne, chcąc wydawać pieniądze na produkt, który obejrzeli na żywo i którego są pewni. W obecnej sytuacji wysokiej inflacji nie tylko doświadczenie związane z wizytą w sklepie, ale głównie względy praktyczne motywują klientów do zakupów „w realu”. W związku z tym zmieniają się ich oczekiwania dotyczące obiektów handlowych. Mniej chętnie wydają pieniądze na rozrywki i jedzenie na mieście, a w efekcie zmianie ulegać będzie skład najemców centrów. Ograniczanie konsumpcji jest także związane z modyfikacją podejścia do życia, większą świadomością ekologiczną. Wzrośnie zainteresowanie mniejszymi, lokalnymi markami i produktami
Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE
Zobaczyć i kupić
W naszym badaniu widać, jak ważna jest rola sprzedawcy w sklepie. Możliwość uzyskania dodatkowych informacji i porad od człowieka, zamiast poszukiwania ich w internecie, to trzeci najważniejszy czynnik, który skłania klientów do zakupów stacjonarnych. Dlatego kluczowe jest inwestowanie w szkolenia i rozwój pracowników w sektorze handlowym
Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE