W latach 2005-2020 liczba studentów w Polsce zmalała o niemal 40 proc. Miało to istotny wpływ na popyt w sektorze szkolnictwa wyższego oraz najmu mieszkań. Zgodnie z prognozami, etap dynamicznych spadków został już zakończony, a w najbliższych latach będziemy mieli do czynienia ze względną stabilizacją liczby studentów. Eksperci CBRE wskazują, że młodzież z całej Polski będą przyciągać zwłaszcza uniwersytety w największych miastach o ugruntowanej pozycji. Spowoduje to wewnętrzne migracje i rosnące zapotrzebowanie na mieszkania studenckie i akademiki.
Zmiany demograficzne, z którymi mamy aktualnie do czynienia, wpływają na bardzo wiele obszarów. Spadająca w ostatnich latach, a teraz będąca we względnej stabilizacji, liczba studentów powoduje, że zmienia się m.in. zapotrzebowanie na mieszkania na wynajem czy akademiki. W przypadku tych drugich popyt jest tym większy, że nadal jest ich zdecydowanie za mało. W roku akademickim 2020-2021 studiowało w Polsce 1,215 mln osób. Dla młodych ludzi głównymi ośrodkami akademickimi są Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Trójmiasto, Łódź, Lublin i Katowice. W tych miastach dostępnych jest 81,8 tys. miejsc w akademikach, co oznacza, że mniej niż co dziesiąty student może liczyć na taką opcję zakwaterowania
Agnieszka Mikulska, ekspertka rynku mieszkaniowego w CBRE
Liczba studentów w Polsce
Rośnie zapotrzebowanie na dobrej jakości akademiki
Liczba studentów pozostanie znacznie poniżej historycznego maksimum, ale za to ich wymagania co do jakości zakwaterowania będą systematycznie rosły. W sektorze prywatnych akademików istotnym źródłem popytu pozostaną studenci zagraniczni, choć oczekiwana jest również popularyzacja tego segmentu wśród studentów krajowych
Agnieszka Mikulska, ekspertka rynku mieszkaniowego w CBRE