Pomimo rozwoju e-commerce, zakupy stacjonarne nie odeszły do lamusa. Zwłaszcza codzienne sprawunki wolimy kupować w tradycyjnym sklepie – wynika z badania CBRE. Rynek handlowy w Polsce rozwija się w stałym tempie i w I kwartale br. osiągnął ponad 13,5 mln mkw. Przybywa zwłaszcza parków handlowych, których udział w całym sektorze zwiększył się w ciągu ostatnich 13 lat z 7 proc. do 20 proc. i cały czas rośnie. Sprzyja temu szczególnie rozwój mieszkalnictwa na obrzeżach dużych miast i w mniejszych miejscowościach, a także sieci sklepów dyskontowych, oferujących produkty przemysłowe i spożywcze.
Mimo dużej liczby parków handlowych w Polsce, mamy wciąż wiele miejsca na nowe obiekty. W budowie jest obecnie 261,2 tys. mkw. takiej powierzchni i rynek cały czas będzie się rozwijał, choć trudno prognozować w jakim tempie. Parki handlowe powstają szybko, ich budowa trwa często nawet mniej niż rok. Dodatkowo wyróżniają się atrakcyjnymi czynszami oraz relatywnie niskimi opłatami eksploatacyjnymi i są odporne na różne zawirowania rynkowe, co pokazały ostatnie lata. Równocześnie koszty ich utrzymania można dość łatwo kontrolować. Kolejnym elementem wartym poruszenia jest dość duża możliwość wdrożenia w parkach handlowych rozwiązań dla zrównoważonego rozwoju, co może wpłynąć na długofalowe ograniczenie kosztów utrzymania tych budynków. Dlatego inwestorzy tak przychylnym okiem patrzą na tego typu obiekty
Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE
Wyróżniki sukcesu
Obserwujemy, że powierzchnią w parkach handlowych coraz częściej interesują się najemcy, którzy do tej pory w takich obiektach nie występowali. To konsekwencja szybkiego rozwoju tego typu formatów, ale także predyktor wysokiego poziomu takich inwestycji w przyszłości. Co ważne, umowy na najem w parkach handlowych zazwyczaj podpisywane są na dłuższy okres niż w innych obiektach, co najmniej na 5, a nawet na 10 lat
Magdalena Frątczak