Na warszawskim rynku biurowym w 2020 r. przybyło 314 tys. mkw. powierzchni – wynika z najnowszego raportu CBRE. Wynajęto w sumie 602 tys. mkw., dominowały renegocjacje umów. Pomimo początkowych negatywnych prognoz w związku z pandemią Covid-19 poziom absorbcji powierzchni biurowej pozostaje dodatni i jest nawet wyższy niż rok wcześniej. Eksperci CBRE wskazują, że o ile w 2021 r. projekty zostaną dostarczone zgodnie z planem, wzrost podaży wyniesie 7,1%. Tym samym przekroczony zostanie próg 6 mln mkw. powierzchni biurowej w stolicy. Prawdopodobnie wzrośnie też aktywność najemców, bo decyzji nie można odkładać w nieskończoność.
W sektorze biurowym trudno prognozować przyszłość, bo na razie nie wiadomo czy nowa rzeczywistość, z którą mamy teraz do czynienia utrzyma się przez dłuższy czas. Rola biura będzie mocniej ukierunkowana na to, czego brakuje nam w domu, czyli interakcje. Z jednej strony, skłanianie się pracodawców do hybrydowego modelu pracy może skutkować zmniejszaniem zapotrzebowania na powierzchnię biurową. Ale z drugiej, ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa w miejscu pracy oraz tworzenie nowoczesnych przestrzeni do współpracy. Te dwie przeciwstawne tendencje mogą skutkować jedynie niewielkim spadkiem zapotrzebowania na przestrzeń biurową
Mikołaj Sznajder, dyrektor działu powierzchni biurowych w CBRE
Deweloperzy aktywni, najemcy wstrzymują decyzje
W 2021 roku spodziewamy się stopniowego odwracania trendu, z którym mierzyliśmy się rok wcześniej, czyli wstrzymywania decyzji. Już teraz widać odblokowanie procesów w sektorze biurowym. Dodatkowo przychylnie na nasz rynek patrzą inwestorzy z zagranicy, dla których Polska jest bardzo atrakcyjną lokalizacją
Mikołaj Sznajder