Za nami ciekawy rok na rynku biurowym. Stanowił on pewnego rodzaju test wszystkich modeli pracy, które byli w stanie wyobrazić sobie pracownicy i pracodawcy. Już w 2022 roku zobaczymy wyniki tych testów. Dwie rzeczy są pewne – nie ma jednego modelu pracy, który będzie dobry dla wszystkich organizacji, pojawi się ich kilka, a w ich centrum będzie znajdowała się przestrzeń biurowa.
Mikołaj Sznajder, dyrektor działu powierzchni biurowych w CBRE:
Jeszcze w 2019 roku większość z nas nie wyobrażała sobie pracy poza biurem. Akceptacja dla home office była niska, co wynikało z małego zaufania do tej formy pracy i niewystarczającej znajomości narzędzi, które ją ułatwiają. Teraz, po niemal dwóch latach od wybuchu pandemii, bariery zostały przełamane. W roku 2020 pracodawcy przekonali się, że efektywność ich pracowników na home office nie spada, a pracownicy oswoili obsługę narzędzi, które umożliwiają pracę zdalną. Natomiast 2021 był rokiem powrotu do biur, ale już w nowej formule testowania różnych modeli pracy. Należy powiedzieć, że w ostatnim czasie dokonała się ogromna zmiana – firmy przeszły z modelu pracy typowo biurowej, przez rok pracy zdalnej, do przyszłości, która wyklaruje się już w 2022 roku.
Rok testów za nami
Każda firma inaczej rozumie hybrydowy model pracy i próbuje dostosować najlepsze rozwiązanie do swoich potrzeb. Wiadomo już, że ludzie nie przychodzą do biura, bo jest tam biurko, klimatyzacja, kawa i Internet. Chodzi raczej o podtrzymywanie i budowanie relacji, bycie częścią zespołu. I do tego właśnie służy nowoczesne biuro. W 2022 roku wyklaruje się jasny kierunek rozwoju biur. Już teraz jednak wiadomo, że nie ma jednego modelu dla wszystkich. „One size fits all” w przypadku biura przyszłości nie ma zastosowania. Wyłonią się style danych organizacji – niektórzy wrócą do starego modelu pracy wyłącznie w biurze, inni zdecydują się na model całkowicie zdalny, a jeszcze inni znajdą model pośrodku, który dopuszcza 2-3 dni home office w tygodniu.
Nowe podejście do portfolio biurowego
W wielu przypadkach zauważyliśmy zmianę zapotrzebowania na podział portfolio biurowego. Firmy coraz częściej decydują się na stałe biuro, będące flagowym miejscem dla pracowników oraz dodatkowo biuro elastyczne. To daje większą swobodę w zakresie umowy i standard, który wychodzi poza klasyczne biurowe ramy. Z tego przecież są znane biura elastyczne – zapewniają atmosferę, która jest mniej formalna, imituje nastrój, który panuje w domu, przy zachowaniu wszystkich udogodnień, które są niezbędne do wykonywania swoich obowiązków zawodowych. Wydaje się, że tego typu model – posiadania głównego biura i przestrzeni elastycznych – może się upowszechnić w kolejnych latach, a na pewno zobaczymy go więcej już w 2022 roku.
ESG w biurach to konieczność
Posiadanie zielonego certyfikatu w budynku biurowym stało się standardem, a to oznacza, że starsze obiekty będą musiały się modernizować, aby sprostać oczekiwaniu najemców w tym obszarze. W sytuacji, gdy ceny nieruchomości będą zbliżone, wtedy naturalnie najemcy wybiorą zielony budynek, ponieważ będzie się on wpisywał w strategie najemców związane ze zrównoważonym rozwojem. Stąd firma, która teraz podpisuje umowę najmu obejmującą 5 czy 7 lat już teraz myśli o tym, jak wybór budynku biurowego wpłynie na założenia z zakresu ESG.
COVID spowodował również, że wzrosła świadomość well-beingu wśród ludzi, a tym samym organizacji. Dlatego doszło do przyspieszenia w adaptacji trendu w tym obszarze i obserwujemy zwiększoną liczbę rozwiązań, które zwiększają komfort pracy i zapewniają użytkownikom warunki pozytywnie wpływające na ich zdrowie i samopoczucie, m.in. w obszarze jakości powietrza, oświetlenia, wody, roślinności.
