Rosnące stopy procentowe, a z nimi spadająca zdolność kredytowa spowodowały, że w pierwszym kwartale 2022 r. zobaczyliśmy wyraźne osłabienie popytu na mieszkania. W Warszawie sprzedano nieco ponad 3,3 tys. lokali, co jest najniższym wynikiem od drugiego kwartału 2020 r. To też spadek o 2 tys. w porównaniu do średniej kwartalnej z ostatnich pięciu lat – wynika z danych CBRE oraz REDNET Property Group. Na spadku popytu na mieszkania zyska najem. Część osób nie będzie miała wyjścia, a część doceniła zalety tego rozwiązania już w pandemii.
Zmniejszenie sprzedaży na początku roku miało wiele źródeł, ale najważniejszym jest sytuacja na rynku kredytowym. Od października 2021 roku RPP podnosi stopy procentowe i ostatnia, czyli z maja br., pewnie nie będzie finalną. Od kwietnia 2022 roku obowiązuje też nowy, bardziej restrykcyjny sposób naliczania zdolności kredytowej zalecany przez KNF. Zatem w najbliższej przyszłości sytuacja kredytobiorców nie ulegnie poprawie. Na to nakłada się malejąca dostępność cenowa mieszkań, czyli mówiąc wprost, wciąż rosnące ceny
Marcin Jański, szef działu inwestycji alternatywnych w CBRE
Podaż i popyt w dół
Rynek wchodzi w fazę zmniejszonego popytu, przy ograniczonej podaży. Dostępnych jest aktualnie niewiele mieszkań gotowych, czekających na nabywcę, bo nieco ponad 1,1 tys. To najmniej w ostatnim pięcioleciu. W najbliższych miesiącach będziemy obserwować wzrost dostępnej oferty mieszkań na sprzedaż, choć niektóre projekty mogą zostać odłożone w czasie. Możliwe będą także dalsze konsolidacje firm deweloperskich
Marcin Jański, szef działu inwestycji alternatywnych w CBRE