Początek roku pod znakiem COVID-19, ale już kolejne miesiące z wynikami wyższymi niż w 2019 roku i to pomimo wojny oraz inflacji – tak można podsumować 2022 rok w sektorze handlowym. Klienci masowo ruszyli na zakupy, stąd odwiedzalność i obroty zaskoczyły na plus. Na rynku w minionym roku dominowały parki handlowe, trwała ekspansja sieci takich jak Action, Pepco czy Dealz, w dużych miastach powstawały obiekty typu mixed use, a e-commerce nieco zwolnił, co pokazuje przywiązanie konsumentów do tradycyjnych zakupów. Ten obraz pozytywnie nastraja na 2023 rok, choć niepewność nie pozwala prognozować.
Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE
Rok 2022 na rynku handlowym był niejako miksem tego, co działo się w 2020 i 2021 roku. Z jednej strony, początek przypominał szczyt pandemii, bo liczba zachorowań była duża. To wpłynęło na wyniki w pierwszym kwartale, ale już kolejne miesiące to diametralna zmiana sytuacji. Mieliśmy do czynienia z dużym wzrostem odwiedzalności, a co za tym idzie również obrotów w centrach handlowych.
Aktualnie dostępne wyniki wskazują, że średnie z poszczególnych miesięcy są nawet wyższe od tych notowanych w 2019 roku. To tym istotniejsze, że aktualne warunki ekonomiczne raczej schładzają nastroje konsumentów, czego jednak w wynikach odwiedzalności i obrotów centrów handlowych nie widać. Świetne dane to pochodna kilku czynników, z czego warto wspomnieć o tym, że po wybuchu wojny do Polski napłynęli uchodźcy. Szacuje się, że aktualnie w naszym kraju przebywa ok. 2,2 mln osób z Ukrainy, które budują nasz popyt konsumencki. Ponadto, po dwóch latach pandemii Polacy zaczęli odmrażać swoje wydatki, które są co prawda racjonalizowane przez inflację, ale też część osób odłożyła decyzję o zakupie nieruchomości ze względu na wysokie stopy procentowe, co oznacza, że środki na wkład własny mogą spożytkować w inny sposób.
Te trendy kształtowały rynek handlowy w 2022 roku
Parki handlowe – to one dominowały w 2022 roku. W Polsce mamy aktualnie ponad 13 mln mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej. Od stycznia do września tego roku rynek powiększył się o 184,1 tys. mkw., z czego 94 proc. to parki handlowe. To efekt nasycenia dużych miast nowoczesną powierzchnią handlową, co oznacza, że nie ma już tam potencjału do budowy kolejnych centrów czy galerii. Stąd duży rozwój parków handlowych i obiektów typu convienience, w których inwestorzy widzą ogromny potencjał.
Ostatni rok upłynął też pod znakiem ekspansji sieci, które zdobywają serca Polaków. Chodzi o sklepy typu Tedi, Pepco, Action czy Dealz. Natomiast w 2023 roku swoje pierwsze sklepy otworzy w Polsce Woolworth. Tego typu obiekty szukają dla siebie lokalizacji nie tylko w dużych, ale również w małych miastach. Jest to zgodne z ich modelem biznesowym, który zakłada dotarcie do klientów z mniejszych ośrodków miejskich.
Cieszy nas również fakt wejścia na polski rynek marek, znanych nam z wyjazdów zagranicznych. Sztandarowy przykład to Uniqlo w Warszawie otwarty w listopadzie tego roku. Pierwsze tygodnie od otwarcia wskazują na duże zainteresowanie klientów tym sklepem, co może oznaczać, że nie będzie to ich jedyna lokalizacja w Polsce. Nie możemy zapomnieć o bardzo prężnym rozwoju sieci Rituals, który pierwszy swój sklep otworzył jeszcze w sierpniu 2021. Inne przykłady to kolejne sklepy Primark w Silesii City Centre w Katowicach czy Bonarce w Krakowie. Również szybkie zagospodarowanie lokali po Tesco wskazuje na dużą chłonność sektora handlowego w Polsce.
W dużych miastach ostatni rok to czas powstawania obiektów typu mixed use, gdzie ważną rolę odgrywa gastronomia. Tego typu lokalizacje spełniają ważną funkcję miastotwórczą, najczęściej wpisują się w historię i tworzą miejsce spotkań. Przykłady z stolicy to m.in. Browary Warszawskie, Fabryka Norblina, Elektrownia Powiśle czy Fabryka PZO.
Warto też wspomnieć, że e-commerce, który od wybuchu pandemii pędził z prędkością światła, zaczyna nieco hamować. To jednak pokazuje, jak szybko rynek handlowy reaguje na oczekiwania klientów i zmiany wokół. W ciągu dwóch lat przeszliśmy od zakupów tradycyjnych, po intensyfikację zakupów online, do hybrydy, która pojawia się teraz.
2023 rok pod znakiem zapytania
Aktualna niepewność na rynku powoduje, że jakiekolwiek prognozowanie sytuacji w przyszłym roku jest utrudnione. Można jednak założyć, że trend zainteresowania inwestorów parkami handlowymi zostanie utrzymany. Rynek mocniej zwróci się również w stronę modernizacji istniejących obiektów, zwłaszcza ponad 10-letnich, które stanowią aż połowę aktualnej oferty handlowej. Jest to zgodne z zasadami ESG, które coraz mocniej wpływają na biznes, ale to też coś więcej. Istniejące centra handlowe mają często swoje zalety i rzesze lojalnych klientów. Inwestorzy nie będą chcieli rezygnować z tego potencjału, stąd chętnie rozważą niezbędne remonty i modernizacje, zwłaszcza, gdy będą one szły w parze z możliwymi oszczędnościami, np. w zakresie eksploatacji czy zakupu mediów.