Rosnące ceny nieruchomości połączone ze spadającą dostępnością sprawiają, że inwestorzy szukają nowych sposobów lokowania kapitału. Najciekawszym wydają się alternatywne nieruchomości, w które już zainwestowało 72% ankietowanych przez CBRE. 7 na 10 inwestorów ma taki zamiar w przyszłości. Największą popularnością cieszą się mieszkania studenckie (37% wskazań) oraz na wynajem (26%). Na znaczeniu zyskuje też co-working, który według 30% inwestorów jest przyszłością pracy biurowej. Eksperci CBRE wskazują, że w Warszawie prawie każdy nowy budynek biurowy posiada tego typu przestrzeń
O popularności nieruchomości alternatywnych świadczą przede wszystkim liczby. Podczas gdy w 2007 roku w ten sektor zainwestowano 16 mld euro, w 2017 aż 24 mld euro, czyli niemal o połowę więcej. Takiej sytuacji sprzyjała poprawiająca się na przestrzeni lat sytuacja gospodarcza – inwestorzy dysponując coraz większym kapitałem, chętniej kierowali swoją uwagę w kierunku nieruchomości alternatywnych. Na niektórych rynkach, takich jak Niemcy czy Holandia, ten rodzaj inwestycji stał się już standardem. W Polsce nie jest to jeszcze tak silny trend, ale biorąc pod uwagę korzyści wynikające z inwestowania w ten rynek, w ciągu najbliższych lat może się to zmienić.
Przemysław Felicki, Dyrektor w Dziale Rynków Kapitałowych, CBRE
Na radarze mieszkania studenckie i na wynajem
Budynki mieszkalne niemal na całym świecie są największym pod względem wartości oraz zasobu rodzajem nieruchomości, a w dojrzałych gospodarkach jest to produkt inwestycyjny charakteryzujący się stabilnością zwrotów. To tylko kwestia czasu, kiedy w Polsce domy studenckie oraz mieszkania staną się standardową alternatywą dla grupy konwencjonalnych aktywów inwestycyjnych. Warto jednak również zwrócić uwagę na takie obszary jak Healthcare oraz Data Centers, które przy obecnych trendach demograficznych i dynamicznym rozwoju technologii, będą częściej na radarze inwestorów. Ten pierwszy znacząco wpłynie na poprawę jakości oraz długości życia, zaś za drugim produktem inwestycyjnym będą stały jedne z najsilniejszych finansowo korporacji z branży IT, które dziennie potrzebują miliardów nowych jednostek przestrzeni sieciowej.
Przemysław Felicki, CBRE
Co-workingowe ożywienie nad Wisłą
Teraz prawie każdy nowy budynek, który powstaje w stolicy, posiada taką przestrzeń. Ten trend jest coraz bardziej dostrzegalny również w innych miastach regionalnych, takich jak Wrocław czy Kraków. Nie ma się co dziwić, bo aż 30% inwestorów zapytanych przez CBRE jest przekonanych, że co-working jest przyszłością pracy biurowej, a kolejne 27% dostrzega, że ten rodzaj przestrzeni stanowi udogodnienie dla innych lokatorów w budynku lub okolicy. Należy jednak zaznaczyć, że według respondentów kluczowe jest zachowanie odpowiedniej proporcji pomiędzy najemcami co-workingowymi w porównaniu do tradycyjnych najemców tak, aby zwiększyć wartość budynku.
Przemysław Felicki, CBRE